Pamiętam chwilę, kiedy zorientowałam się, że kot, któremu wpatruję się w oczy, odwraca wzrok. Powtarzałam eksperyment, aż upewniłam się, że to nie przypadek. Zrozumiałam, że za żółtymi oczami kryje się myśląca i czująca istota. Miałam wtedy pięć lat.
Dziś mam pięćdziesiąt i wiem, że kot odwraca wzrok również kiedy wpatruje się w niego obiektyw. I to dokładnie w momencie, kiedy naciskasz spust XD.